Igrzyska Olimpijskie Pekin 2022 – kto jest faworytem w skokach narciarskich?

Atmosfera staje się coraz bardziej napięta. W końcu już tylko kilka dni dzieli nas od rozpoczęcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Polskich kibiców będą przede wszystkim interesować konkursy w skokach narciarskich. W ostatnich latach nasi zawodnicy byli w czołówce. Jak jest teraz? Kto ma największe szanse na medale w czasie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie?

Program zawodów na ZIO w Pekinie 2022

Masz zamiar obstawiać skoki narciarskie w legalnych firmach bukmacherskich jak STS czy Betfan? Na początek warto w ogóle dowiedzieć się, jaki jest harmonogram. Przede wszystkim interesują Cię zawody w wykonaniu Panów? W takim razie pierwszy finał zaplanowano już na 6 lutego 2022 roku. Wówczas odbędą się zawody na skoczni normalnej. Początek zaplanowano na 12:00 czasu polskiego. Będzie można je zatem swobodne oglądnąć. Na kolejne indywidualne konkursy trzeba trochę poczekać.

Zawody na skoczni dużej zaplanowano bowiem na 13 lutego 2022 roku. Po raz kolejny rozpoczną się one o 12:00. Ostatnim akcentem będzie drużynowy konkurs skoków narciarskich. Co ciekawe, odbędą się one w Walentynki. Godzina rozpoczęcia konkursu nie ulega zmianie. W końcu zawody wystartują w samo południe czasu polskiego.

Jak przedstawia się Klasyfikacja Generalna Pucharu Świata?

W poprzednich latach polscy skoczkowie byli w czołówce Klasyfikacji Generalnej. I nie chodzi nam tylko o Kamila Stocha, który został następcą Adama Małysza. O wysokie lokaty nierzadko „bili się” także Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Czasami zaś niezłe wyniki osiągał Jakub Wolny, czy inny skoczek z szerokiego zaplecza. W tym sezonie nasi zawodnicy prezentują się niestety fatalnie. W przygotowaniach musiały być popełnione jakieś błędy.

Trudno bowiem wytłumaczyć to, że obecnie żaden z naszych kadrowiczów nie skacze na miarę swojego potencjału. W Klasyfikacji Generalnej prowadzi zaś Niemiec Karl Geiger. Skoczek uzyskał w dotychczasowych konkursach 1189 punktów. Nieco za nim jest Japończyk Ryoyu Kobayashi. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni zainkasował jak na razie tylko trzy oczka mniej. Na najniższym stopniu podium znajduje się zaś Halvor Egner Granerud. Norweg zdobył do tej pory 910 punktów. Ta trójka jest w gronie faworytów przed pierwszym konkursem, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Według bukmacherów w Polsce największe szanse na zajęcie pierwszego miejsca ma jednak nie tylko Karl Geiger, ale także Norweg Marius Lindvik.

Aktualnie skoczek z tego kraju zajmuje czwarte miejsce w Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata. We wszystkich zawodach udało mu się zainkasować 903 punkty. Notowania dotyczące Mariusa Lindvika nie są przypadkowe. W czasie ostatniego konkursu przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie udało mu się bowiem zająć pierwsze miejsce. Był to dla niego już szósty triumf w karierze. W gronie faworytów wymienia się także Anze Laniska (Słowenia) i Markusa Eisenbichlera (Niemcy).

Czy objawi nam się jakiś „czarny koń” na ZIO Pekin 2022?

Jak najbardziej jest taka opcja i nawet najlepsi bukmacherzy mają swoje typy na taką okoliczność. Wszak skoki narciarskie to dyscyplina wyjątkowo nieobliczalna. W sezonie 2021/22 nie ma jednego, wyraźnego lidera. Pokazuje to aktualna Klasyfikacja Generalna. Tak naprawdę każdy skoczek z pierwszej dziesiątki jest w stanie skutecznie powalczyć o medale. Z jednej strony rywalizacja jest bardzo zacięta. To fakt. Z drugiej strony w skokach narciarskich liczą się nie tylko umiejętności, ale także szczęście. Np. w odniesieniu do warunków atmosferycznych. Jeśli jakiś skoczek trafi na bardzo dobre warunki i będzie w stanie je wykorzystać, to może odlecieć. To przełoży się na odległość i łączną liczbę punktów… A potem rywalom nie będzie łatwo o odrabianie strat.

Co prawda są rozmaite przeliczniki, ale nie zawsze oddają one to, co zabrała nie do końca korzystna aura itd. Dlatego niespodzianki są jak najbardziej możliwe. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na wytypowanie najlepszego zawodnika, to raczej powinien skoncentrować się na pierwszych czterech skoczkach z Klasyfikacji Generalnej. Chodzi o Karla Geigera, Ryoyu Kobayashiego, Halvora Egnera Graneruda i Mariusa Lindvika. Według nas któryś z tych zawodników zajmie bowiem pierwsze miejsce w niedzielnym konkursie – na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Czy polscy skoczkowie przełamią się i sprawią niespodziankę w Pekinie?

Bardzo byśmy sobie tego wszyscy życzyli. Niestety, w tym sezonie Polacy spisują się dramatycznie słabo. W poprzednich latach przeważnie kilku naszych rodaków było w czołówce. Teraz jest z tym spory problem. W sezonie 2021/22 nasi skoczkowie są przeważnie daleko w tyle za najlepszymi rywalami. W tym momencie najwyżej w Klasyfikacji Generalnej jest Kamil Stoch. Skoczek z Zębu zajmuje 20. miejsce. Jak na razie udało mu się zdobyć 226 punktów.

Warto jednak zaznaczyć, że Kamil Stoch, jak mało kto, potrafi rywalizować w zawodach olimpijskich. W końcu zawodnik z Zębu ma w swojej kolekcji trzy złote medale. Liczymy zatem na niespodziankę w jego wykonaniu, chociaż będzie o to bardzo trudno. Być może pozytywnie zaskoczą inni nasi „weterani”, czyli Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki. Co prawda mało na to obecnie wskazuje, ale skoki narciarskie to sport nieprzewidywalny.